Święto Trójcy Świętej to również czas, kiedy zmieniamy okres liturgiczny powiązany z historią zbawienia na okres związany z funkcjonowaniem Kościoła i naszych lokalnych kościołów.
Tydzień temu rozpoczęły się Święta Zesłania Ducha Świętego, a zaledwie dwa i pół tygodnia temu świętowaliśmy radosne Wniebowstąpienie Pańskie. Święto goni święto! Czy ewangelicy nie mają do roboty nic lepszego niż świętowanie?
Faktycznie, ostatnio w naszym kalendarzu świąt co nie miara, ale zaraz po niedzieli to się zmieni. Wejdziemy w tzw. okres bezświąteczny w roku, który będzie trwał do końca roku kościelnego, czyli do następnego Adwentu (przełom listopada i grudnia). Natomiast do Niedzieli Trójcy Świętej jesteśmy w okresie świątecznym w roku – czyli w takim, w którym wypada dużo świąt, i to świąt bezpośrednio związanych z opisaną w Biblii historią zbawienia. Święta te można by nazwać chrześcijańskimi lub biblijnymi.
Zaczęliśmy Adwentem, potem wspominaliśmy Boże Narodzenie, objawienia Boga światu i poganom (Objawienie Pańskie), potem weszliśmy w Wielki Post, wspominaliśmy Wielki Piątek oraz Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie naszego Zbawiciela. Ostatnio wspominaliśmy wylanie na uczniów Ducha Świętego, obchodząc Święta Zesłania Ducha Świętego. Cały ten okres to mniej więcej pół roku (grudzień – maj), dlatego to półrocze w kalendarzu ewangelickim nazywane jest Półroczem Pana.
Z kolei drugie półrocze (czerwiec-listopad) nazwano Półroczem Kościoła. Nazwa okres bezświąteczny może być jednak trochę myląca, bo choć ewangelicy nie obchodzą wtedy swych głównych (biblijnych świąt), to świętują (choć nie tak uroczyście) święta, niejako II kategorii – święta Kościoła (święta kościelne).
Możemy do nich zaliczyć np.
- Dziękczynne Święto Żniw (Dożynki; wypadające zawsze w pierwszą niedzielę po 29 września), kiedy to dziękujemy za dary jakimi Bóg nas obdarza;
- Święto Wspomnienia Świętych Pańskich (1 listopada);
- Niedzielę Wieczności (gdy wspomina się tych, którzy odeszli i rozmyśla o nadchodzącym końcu świata);
- święto – pamiątkę poświęcenia lokalnego kościoła.
Innymi świętami kościelnymi są:
- Pamiątka Reformacji (obchodzona przez wszystkich ewangelików 31 października), gdy wspominamy dzieło odnowy Kościoła zapoczątkowane przez ks. dra Marcina Lutra (1517r.);
- Pamiątka Wyznania Augsburskiego (25 czerwca), kiedy to (wyłącznie) luteranie wspominają odczytanie przed cesarzem Karolem V Habsburgiem swojego ewangelickiego wyznania wiary (Augsburskie Wyznanie Wiary, Konfesja Augsburska) 1530r.
- Ostatnim i raczej najmniej ważnym ze świąt kościelnych w luterańskim kalendarzu jest Święto Bratniej Pomocy im. Gustawa Adolfa Wazy (ŚBPGA, obchodzone zawsze w pierwszy czwartek po Święcie Trójcy Świętej), kiedy wspomina się nie tyle odsiecz króla Szwecji Gustawa Adolfa, z jaką ruszył w czasie Wojny Trzydziestoletniej by pomóc prześladowanym protestantom, co raczej upór i odwagę protestantów, którymi musieli się wykazywać w trudnych czasach wojen i kontrreformacji. Dodatkowo tego dnia swoje święto ma wtedy organizacja – Bratnia Pomoc im. Gustawa Adolfa – organizacja, która niejako zbiera od bogatych parafii, by dać tym biedniejszym, tym w potrzebie, dlatego święto to jest również świętem akcji charytatywnych i pomocowych.
Warto podkreślić, że żadne ze świąt kościelnych nie mają dla ewangelików tego znaczenia i charakteru co święta biblijne.
Wspomniane na początku Święto Trójcy Świętej jest niejako granicą, cezurą, między tymi dwoma półroczami, co podkreśla fakt, że wszystkie niedziele w Półroczu Kościoła numeruje się od Święta Trójcy Świętej (np. 5. Niedziela po Trójcy Świętej).