Zbliża się koniec roku kościelnego

Tydzień temu, 8 listopada wkroczyliśmy w okres kończący rok kościelny.

Za nami 3. Niedziela przed końcem roku, a dziś nastała Przedostatnia Niedziela Roku Kościelnego. Dla Ewangelików to znak, że wkraczamy w szczególny czas.

Trzy ostanie niedziele roku (kościelnego) mają swój szczególny wymiar. Jest to wymiar eschatologiczny, bowiem żadne inne niedziele nie traktują tak dobitnie o rzeczach ostatecznych: przemijaniu, śmierci i Sądzie Bożym. Już od Średniowiecza właśnie w te niedziele chrześcijanie kręgu zachodniego przypominali sobie te jakże ważne sprawy, o których tak często, znużeni zmaganiami doczesnego życia, zapominali.

Zapominali oni, ale i my teraz w dzisiejszym świecie o tych rzeczach zapominamy. A może nawet bardziej niż chrześcijanie sprzed wieków, zwłaszcza tu w Europie, gdy w dzisiejszych czasach śmierć, umieranie i Sąd Boży stały się rzeczami tak kompletnie niemodnymi i niepopularnymi, że świat stara się je ukryć, jak gdyby ich nie było…

Dlatego przystańmy i my w tym szczególnym okresie i zatrzymajmy się na chwilę…

Przed nami jeszcze jeden tydzień do Niedzieli Wieczności, kulminacji tego okresu. Czasu, gdy myśli się o tym co było, myśli o zmarłych i odwiedza ich groby (zwłaszcza w Niedzielę Wieczności), ale także myśli o tym, co przed nami – o naszej śmierci, zmartwychwstaniu i sądzie. Z kolei po ostatniej niedzieli w roku (kościelnym) nastąpi ostatni tydzień roku. Tydzień będący pomostem między końcem roku, a Adwentem, rozpoczynającym już kolejny rok kościelny.