W sobotę 8 kwietnia odbyła się nietypowa wycieczka – Śladem zagłębiowskich ewangelików.
Wycieczka organizowana była z okazji 500-lecia Reformacji, a także 95-lecia naszej Parafii oraz 130-lecia istnienia sosnowieckiego kościoła ewangelickiego. Te wszystkie rocznice zbiegły się w tym samym 2017 roku, w którym również Miasto Sosnowiec obchodzi swoje okrągłe, 115 urodziny.
Ta rocznicowa i zarazem reformacyjna wycieczka miała na celu uświadomić naszej lokalnej społeczności, jak wiele ewangelicy wnieśli do rozwoju całego Zagłębia. Obecnie kościół i cmentarz ewangelicki w Zagłębiu istnieją na terenie Zagłębia jedynie w Sosnowcu. Ale przed II wojną światową ewangelicka społeczność była w każdym większym mieście regionu, nie tylko w Sosnowcu.
Dlatego podczas wycieczki uczestnicy zobaczyli miejsca związane z ewangelikami – oprócz tych znajdujących się na Pogoni, także te w Będzinie, Dąbrowie Górniczej, Zawierciu, a nawet w dalekiej Pilicy (ponad 50 km na wschód od Sosnowca).
Na Pogoni grupa poruszała się szlakiem wytyczonym podczas wielokrotnych Spacerów z Dietlem. Heinrich Dietel był niemieckim przemysłowcem, który pod koniec XIX w. zamieszkał w powstającym wtedy Sosnowcu. Ten właściciel pierwszej w Rosji fabryki wełny czesankowej był wielkim społecznikiem, mecenasem sosnowieckiej społeczności ewangelickiej, budowniczym sosnowieckiego kościoła. Był jednym z najbogatszych ludzi w Królestwie Polskim i tak naprawdę jednym z założycieli Miasta Sosnowiec. Kiedy mieszkał w Sosnowcu – a więc w latach 1879-1911 – w naszym mieście nie było chyba żadnej inwestycji, której by nie wspierał – niezależnie czy były to kościoły rzymsko-katolickie czy prawosławne cerkwie, czy liczne szkoły.
W sosnowieckim kościele zwiedzający dowiedzieli się także o znaczeniu Reformacji i o wpływie jaki wywarła w życiu społecznym, kulturze i sztuce. Ilustracją tego był minikoncert organowy – za organami zasiadł wirtuoz tego instrumentu Pan Zdzisław Smucerowicz, który także opowiedział zebranym o naszym zabytkowym XIX-wiecznym instrumencie.
Wycieczka zwiedziła prócz kościoła i cmentarza (w tym z wejściem do Mauzoleum Dietlów) – także Pałac Dietla oraz budynek Szkoły Realnej – najstarszej w regionie szkoły średniej, założonej przez Heinricha Dietla właśnie. Co warte podkreślenia – wycieczka 8 kwietnia była ostatnią okazją na wejście do pięknego gmachu na rogu Żeromskiego i Mariackiej. 18 kwietnia bowiem opieka nad budynkiem zostanie najprawdopodobniej przejęta od miasta przez nowego właściciela i w dawnej szkole rozpocznie się w remont (nie wiadomo ile on potrwa, ale można się spodziewać, że raczej długo…).
Dąbrowa Górnicza, Zawiercie, Pilica – grupa odwiedziła tam dawne ewangelickie kościoły, kaplice i cmentarze. W Dąbrowie Górniczej kościół ewangelicki obecnie (od 1945 r.) funkcjonuje jako parafialna świątynia rzymsko-katolicka św. Barbary. Wycieczkowiczom powojenne lata świątyni przybliżył obecny proboszcz tej parafii, ks. Wojciech Stach. Z kolei w Zawierciu budynek świątyni luterańskiej od 1957 r. funkcjonuje jako… siedziba Cechu Rzemiosł Różnych, dlatego parę słów o obecnej działalności Cechu przedstawiła uczestnikom jego pracowniczka.
Z kolei w Pilicy po kościele ewangelickim nie ma już śladu (obecnie w jego miejscu stoi dom mieszkalny) – za to są w tym mieście ruiny ewangelickiego cmentarza z 1855 r. oraz kapliczka (obecnie rzymsko-katolicka) – od 1869 r. miejsce ewangelickich nabożeństw.
Na sam koniec wycieczka zobaczyła ruiny wspaniałego kiedyś pałacu Rodziny Moesów w Wierbce koło Pilicy. To właśnie senior rodu Christian August Moes, niemiecki przemysłowiec pochodzący z Nadrenii, nabył na licytacji w 1851 r. dobra pilickie. Wkrótce rozpoczął się nowe okres w dziejach regionu – Moes uruchomił potężne zakłady (produkcja sukna, papieru) – rozwijając miejscowość. Moes sprowadził bezpośrednio lub pośrednio wielu ewangelików, którzy pracowali jako kadra zarządzająca w jego zakładach. To oni właśnie stanowili trzon pilickiej społeczności ewangelickiej.
Wycieczka z pewnością była interesującym sposobem prezentacji znaczenia ewangelików w tym szczególnym czasie – w Roku Reformacji. Choć teraz miejsca związane z zagłębiowskimi ewangelikami są często opuszczone lub zapomniane, z pewnością wielu uczestników wycieczki odkryło jak wielki wkład w rozwój Zagłębia wnieśli właśnie ewangelicy.
W wycieczce wzięło udział ok. 45 osób – przede wszystkim z Sosnowca, ale także z innych zagłębiowskich miast. Nie zabrakło nawet kilku osób, które przyjechały na wycieczkę z pobliskiego Górnego Śląska. Wycieczkę poprowadził nasz parafialny przewodnik – Pan Paweł Nalepa, członek Klubu Przewodników przy Oddziale PTTK w Sosnowcu. Wycieczka skończyła się dość późno – grupa wróciła bowiem do Sosnowca ok. 20:00, ale wszyscy zgodnie przyznali, że było to bardzo atrakcyjne i interesujące spędzenie wolnego czasu. Inicjatywa parafii w Sosnowcu współfinansowana była przez Gminę Sosnowiec w ramach V edycji Sosnowieckiego Programu Wspierania Inicjatyw Kulturalnych. Środki przyznane zostały z budżetu Miejskiego Domu Kultury Kazimierz w Sosnowcu, który był współorganizatorem całego wydarzenia. Dzięki uzyskaniu dotacji cena wycieczki była bardzo atrakcyjna.
Ponieważ podczas zapisów było tak wielu chętnych, parafia myśli o powtórzeniu wycieczki w późniejszym terminie (prawdopodobnie będzie to wrzesień) .
Ponieważ wybrane zdjęcia z wycieczki.