Dąbrowiacy podążali śladami zagłębiowskich ewangelików

W niedzielę 25 marca odbyła się pierwsza z dwóch organizowanych przez Stowarzyszenie Aktywności Społecznej – “Dąbrowiacy” wycieczek Śladami zagłębiowskich ewangelików.

Wycieczka współfinansowana była przez Urząd Miasta Dąbrowa Górnicza w ramach realizacji zadania publicznego pod nazwą Upowszechnianie i rozwój sportu, turystyki i rekreacji – organizacja dla mieszkańców miasta, na terenie Gminy Dąbrowa Górnicza, jak również poza jej granicami, imprez sportowych, rekreacyjnych i turystycznych.

Wycieczkę poprowadził przewodnik miejski i terenowy Paweł Nalepa, od kilku lat specjalizujący się w historii ewangelików w Zagłębiu Dąbrowskim.

Partnerami wydarzenia byli: Centrum Aktywności Obywatelskiej w Dąbrowie Górniczej, Stowarzyszenie Rowerowa Dąbrowa oraz Parafia Ewangelicko-Augsburska w Sosnowcu.

W wycieczce wzięło udział 45 uczestników – mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Pomocą w przeprowadzeniu wycieczki służyło także dwoje przedstawicieli naszego Stowarzyszenia, którzy uwiecznili również przebieg wydarzenia na zdjęciach.

Wycieczka zaczęła się w kościele ewangelickim w Sosnowcu. Po podpisaniu listy obecności, uczestnicy wysłuchali historii zagłębiowskiego ewangelicyzmu. Przewodnik opowiedział też o ewangelickich zwyczajach, kulturze i duchowości oraz odpowiedział na wiele pytań dot. wyznania ewangelickiego.

Potem wszyscy wzięli udział w koncercie w wykonaniu Zdzisława Smucerowicza. Organista, absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach rozpoczął od przywitania zebranych hymnem Reformacji „Warownym grodem jest nasz Bóg” Marcina Lutra. Artysta zaprezentował też największe „przeboje” klasycznej ewangelickiej muzyki organowej – wybrane utwory G.F.Haendla czy F.Mendelssohna-Bartholdy’ego. Usłyszeć można było także utwory angielskiego kompozytora doby Baroku H. Purcella oraz polskich wybitnych kompozytorów Renesansu: Wacława z Szamotuł oraz Mikołaja Gomółki („Nieście chwalę mocarze”). Obaj wymienieni Polacy także byli ewangelikami. Na koniec z całą mocą sosnowieckich organów wybrzmiała „Toccata i fuga d-moll” J.S. Bacha. Uczestnicy wysłuchali też kilku słów o znaczeniu organów w muzyce ewangelickiej oraz o samym sosnowieckim instrumencie organowym.

Następnie wycieczka wyszła z kościoła i udała się do znajdującego się naprzeciwko Pałacu Dietla – najpiękniejszego pałacu Zagłębia.

Grupę przywitał i oprowadził Ryszard Szymonowicz – kustosz i konserwator zabytków z pałacu. Uczestnicy zobaczyli zabytkowe pałacowe wnętrza, m.in. salę balową, pokój fajkowy (gdzie na początku XX wieku męska śmietanka Sosnowca paliła wspólnie fajki i cygara), olbrzymią jadalnię, reprezentacyjną klatkę schodową oraz słynny pokój kąpielowy. Ten ostatni, jedyny taki w Polsce a nawet w Europie „zagrał” już w kilkunastu filmach. Ostatnio brał prysznic tutaj np. John Malkovich.

Wycieczka udała się następnie do dawnego Parku Dietla. Przewodnik zabrał wszystkich w podróż w czasie i pokazał jak wyglądało to miejsce przed 1939 r. Skalne wąwozy, groty, ruiny zamku, przystań z łódkami… Z tego wszystkiego pozostała niestety niewiele. W okolicach pałacu grupa podeszła pod dawną lodownię Dietlów czyli XIX-wieczną „lodówkę” oraz zobaczyła dawne stajnie i powozownie Dietlów.

Na sam koniec uczestnicy udali się pod dawną Sosnowiecką Szkołę Realną – założoną przez Henryka Dietla najstarszą szkołę średnią w Zagłębiu. Grupa zobaczyła jak wyglądała szkoła w momencie jej otwarcia oraz wysłuchała jej historii. W chwili otwarcia nowoczesnego gmachu była to najnowocześniejsza placówka w Królestwie Polskim.

Tutaj przewodnik pożegnał grupę. Większość uczestników spotka się z nim na drugiej wycieczce Śladami zagłębiowskich ewangelików, która odbędzie się w [najbliższą] sobotę 30 marca.

Artykuł udostępniony dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Aktywności Społecznej – “Dąbrowiacy” (tekst: Paweł Nalepa; zdj. Piotr Gondarczyk, Iwona Gondarczyk)