Mamy już Czas Pasyjny

W środę 17 lutego wkroczyliśmy w okres liturgiczny Wielkiego Postu, zwanego też Czasem Pasyjnym.

W Środę Popielcową, zwaną też Dniem Pokuty i Modlitwy, w Kościele Ewangelicko-Augsburskim (tak jak i w całym Kościele zachodnim) rozpoczyna się okres Czasu Pasyjnego, zwanego także Wielkim Postem.

Wielki Post to 40 dni (nie licząc 6 niedziel), które mają nas przygotować do przeżywania tajemnicy Męki, Śmierci i Zmartwychwstania naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Nazwa „Czas Pasyjny” jest zapożyczona od słowa pasja, oznaczającego mękę, cierpienie Jezusa Chrystusa.

Pochodzenie tego okresu jest oczywiście starożytne. Już w III w. uroczyście obchodzono cały Wielki Tydzień, jako pamiątkę ustanowienia Wieczerzy Pańskiej oraz Śmierci naszego Zbawiciela. Natomiast na początku IV wieku, na pamiątkę czterdziestodniowego postu Jezusa na pustyni oraz czterdziestu lat wędrowania Izraelitów po ucieczce z Egiptu, ten szczególny okres został przedłużony do czterdziestu dni. Okresowi temu towarzyszyło skupienie, wyciszenie, zaduma, a z czasem także w niektórych regionach – powstrzymywanie się od jedzenia lub picia. Niedziele, jako dni świąteczne, nie były nigdy do Czasu Pasyjnego wliczane.

Z biegiem dekad, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie wymiar duchowy Czasu Pasyjnego, początkowo dominujący, zrównał się, jeśli chodzi o ważność, ze zwyczajem powstrzymywania się od określonych pokarmów i napojów. W końcu ten ostatni zdominował okres wewnętrznej przemiany serc i nawracania się, a w niektórych kręgach, zwłaszcza prostego ludu, niemal całkowicie go wyparł. Odtąd słowa post i poszczenie stały się synonimem nie nawrócenia, ale powstrzymywania się od określonych pokarmów (skoro przez 40 dni nie sposób było zupełnie nic nie jeść) czy napojów (głównie alkoholu). W Średniowieczu jedzenie mięsa było rzadkością, poza najbogatszą częścią społeczeństwa reszta mogła sobie pozwolić na jedzenie mięsa raz – kilka razy w miesiącu, a czasem tylko kilka razy w roku. Mięso było bowiem drogie. Dlatego też mięso, jako „towar ekskluzywny” zostało uznane za coś, z czego w Poście należy rezygnować. W sposób arbitralny uznano, że zasadnym jest powstrzymywanie się od mięsa lądowych ssaków i ptaków. Co ciekawe, mięso wodnych kręgowców, a więc ryb, ale też np. wydr i bobrów było wyłączone z tego zakazu. Co więcej, „poszczenie” traktowane było jako dobry uczynek, coś nakazanego przez Kościół, coś, czym można Bogu się przypodobać. Taki sposób poszczenia obecny jest również w dzisiejszych czasach, np. w Kościele Prawosławnym lub Rzymskokatolickim. Zwyczaj zmiany jadłospisu wywołał także dobre skutki – z konieczności rozwinięto hodowlę ryb i wodnych ssaków, zwłaszcza w wielu średniowiecznych zakonach, które stały się prawdziwymi ośrodkami hodowli i handlu (ryby należało przecież dostarczyć praktycznie wszędzie). Jednak z pewnością większości ludzi jedzenie takich, a nie innych pokarmów nie przybliżało do istoty postu, a więc i do Boga. I dopiero w okresie Reformacji Kościół na nowo przypomniał sobie czym powinien być post.

Kiedy ewangelicy są (nierzadko) pytani o to, czy praktykują post, bardzo często odpowiadają, że tak, owszem.

Należy zwrócić jednak uwagę, że praktyka postu rozumiana jako wstrzymywanie się na pewien czas od określonych potraw lub napojów jest raczej wtórna wobec biblijnego rozumienia tego pojęcia. Pan Bóg stwierdza: Lecz to jest post, w którym mam upodobanie: że się rozwiązuje bezprawne więzy, że się zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność uciśnionych i łamie wszelkie jarzmo, że podzielisz twój chleb z głodnym i biednych bezdomnych przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, przyodziejesz go, a od swojego współbrata nie obrócisz się. (Księga Izajasza, 58,6-7)

Czas Pasyjny – podobnie jak wcześniej Adwent – jest (lub raczej powinien być) okresem wewnętrznego wyciszenia, duchowej refleksji, odsunięcia od siebie absorbujących spraw zewnętrznych. Jest to czas pokuty rozumianej jako opamiętanie, powrót do Boga i Jego Słowa, do społeczności Kościoła – poprzez spowiedź i sakrament Komunii Świętej. I tak też pojmują jego praktykowanie ewangelicy. Post w Kościele ma zatem przede wszystkim postać etycznej postawy wobec drugiego człowieka; właśnie czas pasyjny, poprzez skupienie, modlitwę i koncentrację na Słowie Bożym, ma umożliwić wierzącym weryfikację postaw, naprawę wyrządzonych innym szkód, wejrzenie w siebie, podjęcie zobowiązania życia na co dzień według wskazań Ewangelii.

Tym niemniej w niektórych regionach kraju, co wynika z tradycji historycznych bądź rodzinnych, praktykuje się post również jako pewną wstrzemięźliwość wobec napoju i jedzenia. Z kolei wśród młodego pokolenia coraz częściej upowszechnia się zwyczaj rezygnowania w czasie pasyjnym z rozrywki, z używek (np. kawy), oglądania telewizji, jedzenia słodyczy etc. (akcja „7 Tygodni bez”). Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze często trafiają do tzw. skarbonek diakonijnych, wystawianych w parafiach, z których dochód jest przeznaczany przez kościół na cele charytatywne m.in. na prowadzenie domów opieki – a zatem w duchu cytowanego wyżej Słowa Bożego.

W Wielkim Poście znajduje się sześć niedziel. Pierwsze pięć z nich tradycyjnie nosi łacińskie nazwy pochodzące od słów odpowiednich (najczęściej) psalmów, które zostały we wczesnym średniowieczu wybrane jako psalmy na na daną niedzielę. Są to zatem:
1. Invocavit  (polskie: Wzywać mnie będzie; Ps 91,15);

2. Reminiscere (polskie: Pamiętaj Panie; Ps 25,6);

3. Oculi (polskie: Oczy moje patrzą na Pana; Ps 25,15);

4. Laetare (polskie: Radujcie się; Iz 66,10);

5. Judica (polskie: Sądź mnie, Boże; Ps 43,1).

Ostatnia, 6. niedziela, tradycyjnie nazywana jest Niedzielą Palmową.

W okresie pasyjnym w kościołach odprawiane są dodatkowe, tygodniowe nabożeństwa Słowa Bożego. W liturgii wstępnej po Kyrie śpiewa się antyfonę „Baranku Boży niewinny, na krzyża pniu umęczony”.


Z powodu pandemii nie odbędą się jak co roku, tygodniowe nabożeństwa pasyjne. Odbywać się będą tylko nabożeństwa niedzielne, które o ile będzie to możliwe, będą nabożeństwami spowiednio-komunijnymi.

Zamiast tygodniowych nabożeństw zapraszamy do osobistej refleksji i modlitwy oraz do śledzenia naszego kanału na youtubie oraz innych kanałów o tematyce chrześcijańskiej, w tym np. Chrześcijańskiej Telewizji Internetowej (https://www.youtube.com/user/ChrzescijanskaTI).

Źródło: www.luteranie.pl; www.wikipedia.pl

Obraz L.Cranacha – pradella z Ołtarza Reformacji z Kościoła Miejskiego w Wittenberdze