W 4. niedzielę Czasu Pasyjnego w kościołach czytana była jedna z nielicznych biblijnych historii… nieposiadających zakończenia.
Nazwa Niedzieli Laetare nawiązuje do 66. rozdziału Księgi Izajasza, gdzie czytamy „Radujcie się z Jeruzalemem i cieszcie się z nim wszyscy” (Iz 66,10). Tradycyjnie w tę niedzielę, w czytaniach dominują opisy cudownego rozmnożenia pokarmu dokonane przez Chrystusa lub nawiązania do radowania się i pocieszenia (np. patrz 2 Kor 1,3-7).
Przywykliśmy, że biblijne historie (a już na pewno te z Ewangelii) mają swój początek, logiczny ciąg i koniec. Jednakże ta, opisana w 12 rozdziale Janowej ewangelii (J 12, 20-26), ma tylko początek, jej środek jest zupełnie nielogiczny, a zakończenia – zwyczajnie brak!
Ale to właśnie ta historia była podstawą kazalnego rozważania na 4. niedzielę Postu. Grupa Greków podeszła do Filipa „z prośbą, mówiąc: Panie, chcemy Jezusa widzieć” (J 12,21).
Jak to się skończyło? Zachęcamy wszystkich do lektury Biblii oraz do wysłuchania kazania z nabożeństwa w Niedzielę Laetare (4. Niedziela Pasyjna) wygłoszonego w naszym kościele przez proboszcza naszej parafii, ks. dra Adama Malinę.